One Way Ticket..........czyli jak sie przygotować do powrotu?

Pewnie każdy, kto po dłuższej lub krótszej emigracji wraca do kraju, zadaje sobie to pytanie.

Ktoś mógłby powiedzieć, że jaki to problem, przecież wraca się do swojego kraju, w którym kiedyś już się mieszkało i funkcjonowało.

Niestety to nie jest takie proste jak się wydaje.
Powrót z emigracji to dość złożony proces, który musi być rozłożony w czasie i dobrze zaplanowany.

Pomijając obawy natury emocjonalne czy aby to jest na pewno dobra decyzja, trzeba pokonać też szereg innych „trudności” natury biurokracyjno-organizacyjno-urzedowej.

No bo od czego tu zacząć?
W jakiej kolejności pozałatwiać wszystkie sprawy, jakie urzędy poinformować o naszym powrocie?
Ta lista może być naprawdę bardzo długa.

Z perspektywy naszego powrotu mogę napisać parę słów o przygotowaniach do powrotu i jak wyglądało to u nas.

Sam powrót do kraju był dość długo planowany. Na datę powrotu miało wpływ wiele czynników. Moje studia, które musiałam skończyć, szkoła dzieci, skończenie remontu domu w Polsce, czy choćby koniec kontraktu wynajmu domu w Londynie. Ogólnie rzecz biorąc totalna masakra. Tak myślałam na początku, ale kiedy ustaliliśmy już konkretną datę powrotu, wtedy z notesem w ręce zaczęłam zapisywać tzw... MUST DO.

Na pierwszy ogień poszły wszelkiego rodzaju umowy. Dobrze jest zorientować się jak długi okres wypowiedzenia nas obowiązuje.

W naszym przypadku było to:

  • Internet, który mieliśmy w Virgin. Było to 30 dni wypowiedzenia i po tym okresie kontrakt się kończył. Nie kosztowało nas to nic oprócz ostatecznego rachunku za internet, który przyszedł na moją skrzynkę mailową.
  • Kontrakty na telefony komórkowe. W tej kwestii wybiegliśmy w przyszłość długo przed zaplanowaną data powrotu. Kiedy skończył nam się kontrakt w Vodafon nie przedłużaliśmy go na kolejne 18 miesięcy. Po prostu dalej płaciliśmy za taryfę, która mieliśmy wcześniej. Pozwalało nam to na 30-dniowy okres wypowiedzenia z możliwością przeniesienia numeru na kartę.
  • Umowy w pracy. Skontaktowałam się w wydział HR w moim miejscu pracy w celu potwierdzenia długość wypowiedzenia umowy o pracę. W moim przypadku był to okres 1 miesiąca. Musiałam napisać krótki, oficjalny list do mojego przełożonego informując go, kiedy odchodzę z pracy. Mój manager załatwił resztę formalności.
  • Umowa wynajmu mieszkania. W tej sprawie pomógł mi mój agent nieruchomości. Przysłał mi formę, która musiałam wypełnić z informacją jak dużo wcześniej muszę ja wysłać do właściciela domu. Moj kontrakt na mieszkanie pozwalał na miesięczne wypowiedzenie, kontrakt kończył się w Maju, ale dając miesięczne wypowiedzenie, dom mogliśmy opuścić już w Styczniu.
  • Ubezpieczenie na auto. W naszym przypadku jest to internetowa firma o nazwie QuotemeHappy.com. Nasza umowa na ubezpieczenie kończy się dopiero w Grudniu 2017 roku, więc za jej zerwanie poniesiemy opłatę 50 funtów. Auto na angielskiej rejestracji używamy w Polsce, więc ubezpieczenie opłacamy nadal w Anglii. Możemy na angielskim ubezpieczeniu jeździć po Europie do 90 dni. Po tym okresie musimy auto zarejestrować w Polsce. 
  • Przejrzałam też moje i męża konto bankowe sprawdzając wszystkie Direct Debit. Zazwyczaj za wszystkie długoterminowe kontrakty płaci się poprzez DD. To pomogło mi w „lokalizacji” ewentualnych zapomnianych kontraktów czy zobowiązań płatniczych.
  • Lista dostawców-czyli lista z nazwami firm dostarczających nam prąd, gaz, wodę, TV licence. Council tax. Dobrze jest zrobić taką listę i kiedy zbliża się czas przeprowadzki, wtedy tylko odhaczamy, co już zostało załatwione.
  • Notowałam także wszystkie subskrypcje, za które płace i sukcesywnie je kończyłam. W moim przypadku były to kolorowe magazyny, które co miesiąc przychodziły mi do domu pocztą. Co prawda nie płaciłam za nie dużo, ale nie ma sensu płacić a coś, z czego nie będziemy korzystać.
  • Warto też z wyprzedzeniem poinformować wszystkie osoby, z których usług korzystamy. Ja z 2-miesięcznym wyprzedzeniem poinformowałam pana, który mył nam okna, od którego miesiąca ktoś inny będzie mieszkał w tym domu i tym samym dziękuję za jego usługi.
  • Kolejnym krokiem było wybranie się do banku. Moim bankiem jest Barclays Bank. Opłata miesięczna, jaka płaciłam za konto to 6.50 funtów. Miła pani w banku zmieniła status mojego konta na darmowe. Pozwala mi to na dalsze korzystanie z konta bez żadnych opłat.

Robota papierkowa – czyli o czym warto pamiętać w kwestii dokumentów?.

  • Jedne z ważniejszych dokumentów, które musimy posiadać po powrocie do Polski to nasze P45 oraz P60. Te dokumenty będą nam potrzebne w większości urzędów w Polsce.
  • Pay slipy z ostatnich 3 miesięcy też będą pomocne, choć warto mieć wszystkie z całego okresu zatrudnienia.
  • Dokument U1 – będzie bardzo przydatny w momencie rejestracji w Urzędzie Pracy i staraniu się o zasiłek dla bezrobotnych. Link do formy U1 https://www.gov.uk/government/publications/national-insurance-statement-of-national-insurance-contributions-ca3916
  • Wszelkiego rodzaju potwierdzenie naszych referencji w formie listu tez przydadzą się w momencie aplikowania o prace. Myślę, że lepiej od razu taki list wysłać razem z CV niż prosić potencjalnego pracodawcę o wysyłanie maili w tej sprawie do naszego poprzedniego miejsca pracy.
  • Ostatnią rzeczą, która warto zrobić to Mail Redirection, czyli przekierowanie naszych listów na adres kogoś kto mieszka w Anglii i kto dostarczy nam je do Polski. Mail Redarection na terenie Anglii jest o wiele tańszy niż w przypadku przesłania naszych listów z Anglii do Polski.Link do informacji na temat sposobu wypełnienia formularza oraz opłat mozna znależc na stronie https://www.royalmail.com/personal/receiving-mail/redirection.
Ja swoje MR Form wypełniłam około 2 tygodni przed dniem wyjazdu. To spokojnie pozwala poczcie na uruchomienie całego procesu przesyłania listów. Robiąc to odpowiednio wcześnie mamy pewność że nasze listy nie wpadną w obce ręce.

Komentarze

  1. Pomocne informacje, ja mam nadzieję wrócić w sierpniu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziekuje. Ciesze sie że mogę podzielić sie moimi doświadczeniami i pomóc. Powodzenia po powrocie życzę.

      Usuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Czy można być emigrantem do kwadratu?

Dwanaście lat życia.....spakowane w pudełka.